Funko Pop z filmu Man in black

Funko Pop z filmu Man in black

Przeglądając polskie bookstagramy natknęłam się na zdjęcia ze śmiesznymi figurkami. Z początku nie wiedziałam, że jest ich cała kolekcja i czemu tyle ludzi się nimi zachwyca. Przez przypadek natknęłam się gdzieś w necie jak takie figurki się nazywają i postanowiłam sama je wyszukać. Jak zobaczyłam wygląd niektórych z nich, z miejsca się zakochałam i też postanowiłam je w miarę rozsądku kolekcjonować. Jeśli nie wiecie o czym jeszcze mowa, to przedstawiam Wam mój najnowszy nabytek - figurkę FunkoPop z filmu Man in black. No czyż nie jest piękny? Jest on wykonany z materiału zwanego winylem, który jest bardzo trwały. Wygląda pięknie na każdej półce i jest bardzo fotogeniczny. Mam nadzieję, że niebawem w mojej kolekcji zawita kolejny FunkoPop. 





Love you to the moon and back

Love you to the moon and back

Od około roku czasu jako pasjonatka książek zbieram również przeróżne zakładki do książek. Na razie mam niewiele, ale każdego miesiąca staram się kupować przynajmniej jedną. W swoim domu jestem szczęśliwą posiadaczką królika Maxa, więc jak zobaczyłam zakładkę od Alexa Clarka z dwoma zajączkami i napisem "Love you to the moon and back" po prostu musiałam ją mieć. No powiedzcie sami, jak można nie kochać takich zwierzaków? I czy taka zakładka nie jest słodka? Od razu przyjemniej czyta się książki :) 




Zakładka jest magnetyczna, więc równie dobrze może posłużyć nam jako magnes na lodówkę. Jest ładnie wykonana, niewielka przez co nie zajmuje wiele miejsca i świetnie trzyma się w książce. Zdecydowanie polecam ją kupić. 




Thriller "Rust Creek"

Thriller "Rust Creek"

Czas dziś na kolejny film, obejrzany podczas weekendu, bo wtedy mam najwięcej wolnego czasu. Tym razem wybór padł na thriller pt. "Rust Creek".




Jak zobaczyłam zapowiedź, że będzie to film o młodej dziewczynie walczącej o życie w samym środku lasu, od razu postanowiłam obejrzeć. Uwielbiam wszelkie filmy dziejące się w lasach, na pustkowiu lub w dżungli. Mój ulubiony to "Dzika rzeka" z Kevinem Baconem (I love him) i Meryl Streep.

Przejdźmy jednak do "Rust Creek". Film opowiada o młodej studentce, która przez złe pokierowanie przez nawigację gubi się w samym środku gęstego lasu. Po drodze spotyka dwóch miejscowych, braci którzy jak sami możecie się domyślić żyją na drodze przestępczej. Dziewczyna od tej pory musi uciekać przed nimi i walczyć o swe życie. Z krwawiącą nogą, bez jedzenia i picia nie ma za wiele szans na przetrwanie. Na szczęście na swej drodze spotyka kuzyna dwóch braci. Czy mu zaufa? Resztę musicie obejrzeć sami. 

Nie wiem czemu ale ten las wydał mi się tak bardzo Instagramowy, jakby ktoś nałożył na niego filtr, ale nie przeszkadzało mi to w odbiorze.



Film może nie jest bardzo ambitny, jednak ma coś w sobie, że ogląda się go z ciekawością. Może jest też  trochę przewidywalny, ale nie jest przesadzony. Do gry aktorskiej nie mam zastrzeżeń, nie znam żadnego z aktorów, ale bardzo spodobał mi się kuzyn tych dwóch przestępców. No ok, oprócz akcji w lesie kocham też nieśmiałych rudzielców. W sumie film mnie niczym nie zaskoczył, nawet końcówka wiedziałam jak będzie wyglądać, mimo to podobał mi się i nie żałuję swego spędzonego czasu na jego obejrzenie. Może też dlatego, że lubię thrillery i jeśli mam do wyboru komedię a thriller, zawsze wybiorę to drugie.
Moja ocena 7/10
A Wy jakie lubicie filmy?


Serial "Niewiarygodne"

Serial "Niewiarygodne"

Dziś post z serii "kulturalnie". Nigdy nie byłam dobra w pisaniu ocen książkom i filmom, więc wybaczcie, jeśli coś poszło nie tak ;)
W ten weekend z polecenia brata udało mi się obejrzeć nowy miniserial na Netflixie pt. "Niewiarygodne". Serial ma 8 odcinków, więc da się go spokojnie obejrzeć w dwa dni (dla kinomaniaków nawet i w jeden), mając trochę wolnego czasu. A warto, bo wciąga już od pierwszego odcinka. 



"Niewiarygodne" to opowieść o zgwałconej nastolatce, która przez swoją trudną przeszłość nie potrafi udowodnić okropnej tragedii, która wydarzyła się w jej życiu. Widzimy tu jak nieudolnie pracuje policja i jak łatwo wydaje osąd na kimś, kto posiada zaburzoną psychikę emocjonalną. Widzimy jak policja łatwo manipuluje człowiekiem, na siłę wciska mu nieprawdziwe fakty i doprowadza tym do tego, że dziewczyna zmienia swoją decyzję mówiąc, że wszystko to było zmyślone. Marie Adler, bo tak nazywa się ofiara gwałtu, załamuje się cały świat, od dzieciństwa nigdy nie wierzyła w ludzi, a ta sprawa pokazała jej jeszcze bardziej, że nie warto nikomu ufać, nawet najbliższym osobom. 


Serial pokazuje też jednak drugą stronę pracy policji, tą dobrą. Widzimy tu dwie agentki, które pracują z powołania, które nie śpią po nocach, pracują ciężko często kosztem rodziny byleby jak najszybciej znaleźć sprawcę. Ich dobrze zorganizowana praca, wspólne połączenie sił, myśli, burza mózgów, zarwane nocki, miliony telefonów przyniosły pożądany efekt i sprawca został ujęty. Moja mała uwaga: stażyści jednak górą ;)
Początkowo myślałam, że serial będzie miał wiele drastycznych i brutalnych scen, jednak wszystko pokazane jest z umiarem. Gra aktorska również jest na wysokim poziomie, chociaż czasami denerwował mnie ten spokojny głos agentki Duvall. Trochę zaczęło mnie nużyć przy 4 odcinku ale potem znów wszystko się rozkręca i trzyma  widza w napięciu.
Uważam że "Niewiarygodne" to bardzo dobry serial, którego warto obejrzeć w ciszy i skupieniu. Zastanawia mnie tylko, czy będzie kolejny sezon? Możliwe, że jednak nie. Moja ocena 8/10
Drewniane podkładki pod kubek

Drewniane podkładki pod kubek

Może tego jeszcze nie wiecie, ale uwielbiam oglądać wszystko co związane z projektowaniem i urządzaniem wnętrz. Oglądałam od dawna wszelkie programy o metamorfozach mieszkań itp. Kiedyś marzył mi się wielki, nowoczesny dom z dużą ilością bieli i drewna. Marzenia spełzły na razie na niczym. 
Obecnie mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, więc pole do popisu mam niewielkie. No cóż, może kiedyś się ziści moje marzenie, chociaż malutki domek w którym mogłabym wyrazić siebie i oddać mu całą swoją duszę.
Póki co, chciałam Wam pokazać moje nowe podkładki pod kubek. Z myślą o jesieni wpadłam na pomysł by zamówić podkładki z motywem tej pory roku, ale jakoś nie mogłam się na nic zdecydować. W oko natomiast wpadły mi podkładki z drewna w kształcie sowy. Spodobała mi się i struktura tego drewna jak i sam kształt. Cały zestaw zamówiłam na eBay za około 7 funtów. Producentem jest firma z Indii Sass & Belle. Myślę, że wyglądają pięknie i dają ciepły klimat. Do tego piękne świece lub nastrojowe oświetlenie, dobra książka i nic więcej już nie trzeba.
Jak Wam się podobają moje podkładki?











Moneta z okazji Chińskiego Roku Psa

Moneta z okazji Chińskiego Roku Psa

Jakiś czas temu postanowiłam, że zacznę zbierać ciekawe monety z całego świata. Obecnie moja kolekcja nie jest duża, ale żywię się nadzieją, że z każdym miesiącem zacznie się zwiększać. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać monetę, którą zamówiłam online na stronie eBay. Jest to chińska moneta okolicznościowa, upamiętniająca w Chinach Rok Psa. 
Rozpoczęcie Nowego Roku w Chinach wygląda trochę inaczej niż u nas. W 2018 roku Nowy Rok Chiński zaczął się 16 lutego i był to wspomniany wcześniej ROK PSA, który jest jedenastym zwierzęciem w chińskim zodiaku. Każde zwierzę symbolizuje co innego - pies inteligencję, ochronę, lojalność i harmonię. Osoby urodzone w roku psa, mogą liczyć na uśmiech losu i szczęście przy podejmowaniu decyzji. 
Znane osoby spod tego znaku to:
Winston Churchill, Konfucjusz, Matka Teresa, Elvis Presley, Bill Clinton, Donald Trump, George Bush Jr, Steven Spielberg, Madonna, Michael Jackson, Justin Bieber
Niestety mój rok urodzenia nie przypada na Rok Psa.
Godzina psa w Chinach przypada na 19-21. 
Czas na pokazanie mojej monety, która jest piękna w swej kolorystyce, tłoczeniach itp. Dodatkowo zapakowana w przezroczyste pudełeczko, więc możemy spać spokojnie, że nie ulegnie zniszczeniu.










Copyright © 2014 Pasje Edyty , Blogger